Re: Odra Opole - ŁKS Łódź

5
Co do meczu - był bardzo wyrównany, remis sprawiedliwy.
1. Mieliśmy dosyć korzystny terminarz na początku (Miedź w kryzysie, Śląsk jeszcze dosyć zagubiony, ŁKS grający kaszanę na wyjazdach. Znicz dostarczający 3 punkty każdemu kto wyjdzie z szatni, Mielec też w jakimś kryzysie i grający słabo). No cóż, można było wyciągnąć z tego więcej… w zasadzie mecze z Miedzią i Siedlcami na plus. Mecze z Chrobrym, Zniczem, Mielcem, ŁKS to rezultat poniżej oczekiwań. Śląsk i Tychy uznajmy za neutralne.
2. Martwi mnie brak Cassio - on i Ramos w składzie mogliby zrobić różnicę.
3. Cieszy to, że Spychała wraca na dobre po kontuzji. Będący w pełni zdrowy jest naprawdę potrzebny.
4. Znowu nie mamy sensownego młodzieżowca w polu
5. Na tak beznadziejną ofensywę nie da się patrzeć. Zobaczcie ile dało, gdy Prikryl raz złamał akcję do środka i nie zadziało się to, co zawsze - wrzutka w pole karne albo podanie do przodu na aferę. Mieliśmy słupek. Znowu pojedynczy indywidualny błysk robi robotę, bo jakiegoś sensownego systemu gry po prostu nie ma.

Re: Odra Opole - ŁKS Łódź

6
Tyle skrobacz pierdolil o schematach....
Ja w naszej grze nie widze zadnej taktyki ani przy ataku pozycyjnym ani przy kontrze ani przy SFG.
Do tego zawsze do najblizsego, wszystko za wolno, do tego te irytujące podania do tyłu.
Mieliśmy problem wznowić z autu bo zero ruchu bez piłki.
Nie ma nic jak dla mnie niestety...😒
Kreatywność na poziomie wazonu ...

Re: Odra Opole - ŁKS Łódź

8
Co do Skrobacza, to moim zdaniem za jego kadencji Odra miała momenty słabe i momenty średnie. Chyba cały czas karmiłem się tym, że jest lepiej niż za Sobolewskiego, ale tutaj działał po prostu efekt (bardzo) niskiej bazy. Z tego co pamiętam, chyba przez całą kadencję nie udało się zanotować np. serii 3 dobrych meczów (serie beznadziejnych się trafiały). W sumie bardzo dobrych meczów w wykonaniu Odry też było nie więcej niż 5. Utrzymał nas Skrobacz, ale w okolicznościach wręcz cudownych - przy rekordowo niskim poziomie punktow potrzebnych do utrzymania. W tym sezonie, po drugim pełnym okienku transferowym, praktycznie roku gry pod jego wodzą i kadrze przebudowanej dosyć mocno pod jego "filozofię" efekty są po prostu mizerne. Jeżeli prawdą jest, że poleci, to wszyscy odetchną. On nie powinien w ogole zaczynać tego sezonu.

Ale jeszcze ważniejsze jest - kto przyjdzie?

Re: Odra Opole - ŁKS Łódź

9
Mysle ze w zeszłym zesonie utrzymalibyśmy sie i z sobolewskim.

Z jednej strony chcialbym zeby w końcu trener zostal na 2-3 sezony aby byla szansa coś zbudować ale obecnie z kazdym meczem jestem coraz bardziej przekonany ze to sie nie moze udac i im szybciej zmienimy trenera tym.lepiej.
Wiadomo ze dzisiaj statystyczny kibic jest zadowolony bo wyrwaliśmy remis- dla mnie to kolejna porazka.
Poza 1 10 minutami gdzie powinniśmy prowadzić bo pezybylko choc 1 strzał powinien zamienić na bramke byly strzały Pereza i prikryla, gol i zupełnie nic wiecej.
Bramka dla lksu z narożnika 5 po pięknym prodtopadlym ktore spowodowało ze nasza obrona sie zestala a do tego jak dla mnie błąd bramkarza który albo powinien stac na linii a jak juz wyszedł to sie rzucić.
To kolejny mecz gdzie przeciwnik byl spokojnie do ogrania ale jak mamy wygrywać jak w ofensywie jesteśmy niezdarni jak małe dzieci.
Wszystko jest za wolno, podania na maks 5m do tego te wynikające z frustracji lagi na pale kiedy akcja ma juz 127 podanie a dalej jest na naszej połowie.

Całkowicie niezrozumiale ustawieniem bez ifensywmych pomocników z dziura w pomocy. Bezsensowne granie po obwodzie w ta i z powrotem przedzielone podaniami do bramkarza a to wszystko w tempie spacerowym.
Zawodnik z pklka nie ma żadnego czystego podania bo wszyscy stoją jak lizdy chowając sie za przeciwnikami.
Generalnie na pierwszy rzut oka biegamy jak harty ale w praktyce głupio biegamy i nic to nie wnosi.
Jproby dryblingów naiwne iklepane i żałosne, jak juz nawet w biegubuda sie wyprzedzić to zamiast iść do końca stop i strata lub podanie do tyłu.
Naprawdę poza chwilowymi przebłyskami poziom naszej gry jest ŻENUJĄCY. Nie ma żadnego planu, żadnego dyrygenta nie wspominajac juz o zmianach tempa, kontrach itp.
Nie wiem czy skrobacz to taki noeudacznik czy drużyną to takie pizdy ale od ponad roku tkwimy w marazmie i jaramy się pojedynczymi sukcesikami.
Mamy 6 bramek w 8 meczach zawodnicy którzy mieli stanowić o sile drużyny albo kontuzje albo zawodzą. Wszystko jest toporne i siermiezne jak w 3 lidze (tylko przeblyski stranierich).
Juz widać ze koncepcja waskiegp jakosciowego składu jest do dupy.
Coraz bardziej jestem przekonany ze orzybylko choc moze i bedsie naszym najlepszym napastnikiem od lat to nie ma sie co jarać bo jak strzeli 5 bramek w sezonie to bedsie wszystko.
Wypada ramos i jesteśmy w dupie.
Brak słów....

Re: Odra Opole - ŁKS Łódź

14
Znicz Pruszków siedem meczy i tylko trzy punktyzdobyte oczywiście w Opolu.ŁKS Łódź,trzy porażki na wyjeździe, przyjeżdża do Opola i po raz pierwszy zdobywa punkt na wyjeździe.Jestesmy gościnni, nikt nas nie traktuje poważnie.Ktos prezydenta Opola wprowadza w błąd,mamy budżet na poziomie 17 mln złotych, około piątego w lidze, oficjalnie dane Przeglądu Sportowego,a prezydent w ubiegłym miesiącu na FB odpowiada kibicowi, że mamy budżet na poziomie 10-12 drużyny.

Re: Odra Opole - ŁKS Łódź

15
trops pisze: poniedziałek, 1 września 2025, 18:06 Znicz Pruszków siedem meczy i tylko trzy punktyzdobyte oczywiście w Opolu.ŁKS Łódź,trzy porażki na wyjeździe, przyjeżdża do Opola i po raz pierwszy zdobywa punkt na wyjeździe.Jestesmy gościnni, nikt nas nie traktuje poważnie.Ktos prezydenta Opola wprowadza w błąd,mamy budżet na poziomie 17 mln złotych, około piątego w lidze, oficjalnie dane Przeglądu Sportowego,a prezydent w ubiegłym miesiącu na FB odpowiada kibicowi, że mamy budżet na poziomie 10-12 drużyny.
A ten budżet to razem z akademią chyba. inne kluby rozgraniczają to.